to ja

to ja

środa, 1 kwietnia 2015

KANEBO SENSAI -PUDER TRANSPARENTNY



Długo szukałam pudru, który by sprawił żeby makijaż został utrwalony a jednocześnie pozostał naturalny i delikatny. Czytając opinie w sieci padło na Kanebo :).
Nie żebym bezkrytycznie opierała się na opiniach i reklamach ale swoje robią. Będąc w Douglasie trafiłam akurat na promocję więc długo się nie zastanawiałam i zakupiłam owe cudeńko. Puder zawiera talk i proteiny jedwabiu dzięki czemu utrzymuje nawilżenie i rozświetla skórę.



Opakowanie jest minimalistyczne i bardzo eleganckie. Pojemność to 20g a cena regularna 199 zł. Jak dla mnie produkt trochę ciężko wydobyć z opakowania niby posiada sitko dzięki któremu możemy dozować puder ale ja mimo wszystko mam nadal z tym kłopot :) Przez dziurki wysypuje się albo za mało albo za dużo produktu i rozsypuje się on niepotrzebnie. Do pudru dołączony jest puszek ale ja go nie używam aplikuję kosmetyk pędzelkiem. Puszku nie używam w obawie przed nadmiernym nabraniem pudru oraz ze względów higienicznych. Poza tym uważam, że pełni on rolę ochronną. 



Puder jest drobniusieńko zmielony, kolor neutralny określiłabym ecru albo biszkoptowy. Na pewno nie przypomina białej mąki. Pięknie stapia się ze skórą, na twarzy nie powoduje maski ani nie daje efektu płaskiego matu. Jest bardzo delikatny, nie podkreśla zmarszczek ani przesuszonych skórek, nie uczula i nie zatyka porów. Do skóry suchej idealny. 
Nie wiem czy posiadaczki tłustej cery byłyby zadowolone? Z pewnością w ciągu dnia musiałyby wnosić poprawki. Raczej takim skórom bym go nie dedykowała. 
Podsumowując;
Puder pięknie wykańcza makijaż. Skóra jest pokryta delikatną mgiełką satyny ma lekki mat a przy tym wygląda bardzo naturalnie. Taka kropka nad i. 
Myślę, że najlepiej nada się do skór suchych, wrażliwych, dojrzałych i normalnych. Jednym słowem takich które nie mają problemu z nadmiernym świeceniem. 
Moim zdaniem jest to jeden z lepszych pudrów na tą chwilę. Cena faktycznie może odstraszać ale jego jakość, delikatność i wydajność wynagradza. Kupiłam ten puder zachęcona opiniami i nie żałuje zakupu dla mnie to KWC ( dla niewtajemniczonych kosmetyk wszech czasów)

44 komentarze:

  1. Wygląda interesująco :) ja teraz używam pudru lily lolo ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też słyszałam o nim wiele dobrego nawet jedna z blogerek bardzo mi go polecała ponoć delikatny i do suchej jak znalazł

      Usuń
  2. ooo dla mej skóry byłby idealne:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No niestety te opakowania z sitkiem bywają dość kłopotliwe. Ja zwykle wysypuję trochę pudru na wieczko i dopiero stamtąd nabieram go na pędzel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak próbowałam ale jak za dużo wysypałam to z powrotem musiałam wsypywać i tak w kółko :)

      Usuń
  4. Bardzo dawno nie używałam pudru sypkiego, w sumie to zapomniałam o ich istnieniu. Kiedyś to była podstawa u mnie w kosmetyczce, teraz przerzuciłam się na pudry w kamieniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pudry sypane są bardziej delikatne natomiast te w kamieniu wygodniejsze do torebki i poprawek😊

      Usuń
  5. To na pewno świetny kosmetyk, szkoda, że nie na moją kieszeń :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko przed Tobą może na prezencik ktoś się domyśli

      Usuń
  6. Myślę, że krzywdy by nie zrobił. Lubiany przez wizażystów tak mówią panie w Douglasie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ojj zgadzam się, że sito w pudrach potrafi być upierdliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja odkąd poznałam krzemionkę, nie sięgam już po żadne inne pudry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę trochę poczytać na temat tej krzemionki bo jej dobrze nie znam

      Usuń
  9. uzywam transparentnych, obecnie mam podobny w toaletce ale jak mi sie skonczy to chyba siegne po ten :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety u mnie puder musi dodatkowo spełniać funkcję matującą. Bez tego po krótkim czasie świecę się jak księżyc w pełni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie by się nie sprawdził. On matuje ale jak dla mnie delikatnie

      Usuń
  11. moja mama szuka dobrego pudru transparentnego więc jej powiem o tym :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też mam problem z tego rodzaju opakowaniami :( ilekroć tym wstrząsam to przy okazji narozsypuję…
    tak miałam jak używałam pudru Guerlain, teraz przerabiam to z Mac.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam nic z tej marki, ale potrzebuje trochę matu więc nie wiem czy by się sprawdził;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mat tutaj jest dość delikatny i lekki . Ale jak się trafi na fajną konsultantkę zawsze można poprosić o próbkę

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo dużo o nim słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie znam go, ale przypomina mi moje ulubione pudry mineralne. :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. słyszałam o nim ;p

    www.kataszyyna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. ...bo to dobra marka dostępna w Douglasie:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Puder nie dla mnie, bo mam cerę tłustą, ale prezentuje się świetnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. No tak dla cer tłustych mógłby się średnio spisywać. Choć zależy kto jakiego spodziewa się matu. Zawsze można wnosić poprawki😊

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam 2 lata temu podkład z Kanebo. Był rewelacyjny:) Jeśli chodzi natomiast o pudry, to używam transparentny ryżowy z Paese.:) Tani, ale dobry:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja w tej chwili kończę podkład z kanebo ff kolor 202 ale dla mnie niby fajny ale nie do końca trochę mało kryje trzeba dwie warstwy. puder sypki super jak mi się skończy kupie drugi raz. podkład i puder są bardzo delikatne do mojej suchej cery ok

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja miałam identyczną wersję i taki sam odcień:), chociaż dla mnie był za jasny, gdy używałam go latem będąc wręcz brązową:) Natomiast późną jesienią i zimą byłby ok. Z niższej półki cenowej bardzo jasny (odcień 20) jest podkład Pierre Rene Skin Balance, który daje bardzo duże krycie i co ważne - nie wysusza, chyba że nie jesteś zainteresowana podkładami drogeryjnymi. Jeśli zależy Ci na doskonałym kryciu, polecam przejrzeć testy podkładów Hani Digitalgirl na YT. Ona ma też suchą cerę.

      Usuń
    2. Oglądałam i nie tylko Hanię...:):):) jestem ciężka w tej kwestii. Jeśli oglądałaś mix zdjęć to tam były same próbki i to nie wszystkie:):):). Będę szukać dalej. Dzięki za propozycję kochana

      Usuń
    3. Nie ma za co:) Swoją drogą bardzo podoba mi się Twój blog:)

      Usuń
  23. Dzięki za miłe słowa. Do Twojego też zaglądam i też mi się podoba :-)

    OdpowiedzUsuń